FZZ w Radio Plus o planach protestów wobec zmian w Kodeksie pracy |
![]() |
Jak mówił ekspert Forum, związkowcom nie zależy na tym, by obalić obecny rząd, ale, by zmienić jego politykę wymierzoną w pracowników, ogólnie antyspołeczną. Związki mają na celu spowodowanie, by rząd zaczął reprezentować interesy własnych obywateli, a nie instytucji finansowych. Jak zaznaczył, to, czy władza będzie sprawowana przez PO, czy jakiekolwiek inne ugrupowanie polityczne jest sprawą drugorzędną i mało istotną. Przemysław Dzido zauważył, że organizacje związkowe nie potrzebują rządu, by mieć i realizować swoje cele - bronić interesów pracowników. Teraz zjednoczyły się do wspólnych działań, a doszło do tego w znacznym stopniu za sprawą, budzącej sprzeciw społeczny, polityki obecnego rządu. „Na arogancję rządu, wprowadzającego - pomimo wyraźnego sprzeciwu większości społeczeństwa - nowe formy poddaństwa pracownika, nie można zareagować inaczej niż organizując sprzeciw społeczny w taki sposób, by politycy sprawujący obecnie władzę nie mieli wyboru i musieli podporządkować się woli suwerena Polski, jakim według Konstytucji jest naród” - powiedział przedstawiciel FZZ. Jednocześnie wyraził sprzeciw wobec wskazywania ustawy o ochronie miejsc pracy jako przykładu troski rządu o osoby zatrudnione, jak to czynią pracodawcy i przedstawiciele władzy. Ustawa ta jest bowiem w znacznym stopniu posunięciem propagandowym tworząc pozory ochrony miejsc pracy. W istocie jej celem jest możliwość dofinansowania przedsiębiorstw znajdujących się w trudnej sytuacji ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Brakuje w niej gwarancji zatrudnienia satysfakcjonujących pracowników, o co Forum Związków Zawodowych zabiegało w trakcie dyskusji nad projektem w tej sprawie. AG |
Komentarze