Forum Związków Zawodowych – centrala związkowa, powstała w roku 2002 w Bydgoszczy. Obecnie siedziba FZZ mieści się w Warszawie. FZZ zrzesza ponad 400 tys. członków i posiada struktury organizacyjne w całym kraju. zobacz więcej... |
PROTEST PRACOWNIKÓW ZUS W WARSZAWIE |
![]() |
![]() |
Wiadomości - Aktualności FZZ |
Wpisany przez Beata Pruszyńska |
Poniedziałek, 07 Wrzesień 2015 06:38 |
Głównym postulatem protestujących, wyartykułowanym przez organizatorkę manifestacji przewodniczącą Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" ZUS Reginę Borkowską, było podjęcie działań ze strony rządowej w sprawie odmrożenia podwyżek płac w ZUS i doprowadzenia do realnych podwyżek wynagrodzeń dla pracowników. Zebrani żądali także zaprzestania przedmiotowego traktowania pracowników, przestrzegania prawa pracy i respektowania praw pracowniczych i związkowych. Wskazano na klęskę wprowadzanej na siłę polityki zarządzania procesowego w ZUS i informatyzacji, która utrudnia zamiast ułatwiać pracę. Manifestację przed KPRM wsparli związkowcy protestujący przed Sejmem RP, oczekujący na decyzję Senatu RP w sprawie październikowego referendum, z przewodniczącym NSZZ Solidarność Piotrem Dudą na czele. Ponad dwa tysiące uczestników manifestacji wysłuchało słów wsparcia ze strony przewodniczącego oraz członka Rady Nadzorczej ZUS Henryka Nakoniecznego. Przewodnicząca manifestacji udała się do siedziby Premiera Rządu RP, przekazując wiceministrowi pracy i polityki społecznej Markowi Buciorowi petycję z żądaniami poprawy warunków płacowych i pracowniczych zatrudnionych w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Wręczono także kilka tysięcy podpisanych apeli o poprawę sytuacji w ZUS. Od tygodnia także tysiące pracowników wysyłało podpisane indywidualnie listy do Premier RP Ewy Kopacz z żądaniem odmrożenia płac i zaprzestaniem wyzysku pracowników. W najbliższym czasie zostaną podjęte dalsze działania protestacyjne mające na celu zwrócenie uwagi na złą sytuację pracowniczą w ZUS, który powinien działać rzetelnie dla dobra milionów ubezpieczonych, płatników składek i świadczeniobiorców. Krzysztof Małecki
|
Komentarze